Krzyknę coś, bez słów. Zapłaczę, nie uroniwszy łzy. Ucieknę, nie ruszając się z miejsca. Mam nadzieję, że dotkniesz opuszkami palców moje usta, zetrzesz niewidzialną kropelkę z policzka i przytulisz tak, żebym już nigdy nie myślała o odejściu. |ylime
|