Nie mogę wierzyć w to co obiecałeś mi
każde słowo zamienia się w pył
Nie mogę liczyć choć kiedyś powiedziałeś mi
że w każdej chwili mogę podnieść krzyk
Wtedy przybędziesz, obietnice spełnisz
Wymażesz żal, pustkę mą wypełnisz
A teraz Ty widzisz moje łzy
zapominasz że kiedyś z dna wyciągnęłam Cię
A teraz dziką satysfakcje czujesz
że moje serce zazdrością trujesz
zdeptałeś dawno całe zaufanie
to dla mnie znaczy jedno Kochanie. . . NIE MA CIE ! :/
|