Lubiła samotne spacery o zachodzie słońca, aż zachciało jej się zmian, Zjawił się on i odparł. ''będziemy razem na wieki wieków Amen, oglądać te popieprzone zachody słońca.'' była naiwna uwierzyła mu, z każdym spacerem relacje między nimi były silniejsze, aż do pocałunku, po którym on stwierdził, że Wieki wieków się skończyły... a ona nigdy nie odważyła się już wyjśc na spacer o zachodzie słońca.
|