myślała, że już udało jej się zapomnieć. myliła się. słuchając smutnych nut, przypominał się jej on. jej były.. wspomnienia powróciły. i te smutne i miłe. myśląc nad tym czy zrobiła dobrze, zrywając z nim, zapisywała w myślach plusy i minusy. gdyby była z nim dalej miała by chłopaka, dla którego browar, fajki i koledzy są ważniejsi, kiedy z nim zerwała żałowała, cierpiała, płakała, bo bardzo go kochała. jak nikogo innego w swoim maleńkim, bezsensownym życiu.. wiedziała, że to zakochanie. była tego pewna jak niczego innego. po prostu zakochała się na zabój. myślała, że przyjdzie, przeprosi, poprosi aby wróciła. myliła się. dostała tylko sms-a z przeprosinami. myślała, że jemu zależy tak bardzo jak jej. a jednak nie. gdyby była dla niego ważna zrobiłby wszystko dla niej.. biedna. zakochana.cierpiąca nastolatka, musiała żyć dalej. nie było wyjścia. nie chciała nic se robić przez niego. bo życie musiało toczyć się dalej. nawet i bez tego dupka..
|