Spotkamy się w połowie drogi. Będziemy skrępowani, wiem o tym. Zaczniemy nerwowo rozmawiać o wszystkim i niczym. Umilkniemy speszeni. Wstaniesz, podasz mi rękę. Przylgniemy do siebie.Ciarki będą przechodzić po mym ciele. Zatracę się w wolnym tańcu, będę czuła te radosne podniecenie. Zacznę bawić się Twoimi palcami, mówić o czymś ważnym. Poczekamy na wschód słońca siedząc na asfalcie. Pocałujesz mnie wtedy, gdy promyki słońca będą dotykać naszych ust... |ylime
|