codziennie modlę się o kogoś, kogo tak bardzo potrzebuję. Mam przyjaciół ,ale wciąż czegoś mi brakuje. Nieprzyjemne konwulsje ogarniają ciało. Piję herbatę i myślę o tym kimś. Ten tajemniczy nieznajomy bezpowrotnie zawrócił w mojej głowie. ||mryk.mryk||
|