cz.1 zachorował,poszła go odwiedzić. wracała późnym wieczorem ,gdy przechodziła obok przystanku, stała jego była, tapeciara i pusta dziewczyna. jej koleżaneczki ,takie same jak ona i kilku kolesi ,którzy właśnie jedną ręką obmacywali je po wszystkich częściach ciała,a w drugiej trzymali piwo, one uśmiechały się do nich i popiskiwały, nagle jego była podeszła do niej i powiedziała.;;proszę,proszę, kogo my tu mamy, złodziejka facetów" -nie jestem złodziejką-odpowiedziała. -zostawił cię bo nie byłaś mu wierna tak jak on był wierny tobie. nagle ta pusta dziewczyna pstryknęła palcami, podszedł jeden z jej macho. z całej siły kopnął ją w brzuch, upadła ,z bólu skręcała się na ziemi, wtedy podeszła reszta panienek ,,barbie" i reszta ,,koksów" ,zaczęły ją kopać, nie miała siły by się bronić. -tak, chyba wystarczy,no cóż , chodźcie dziewczyny, teraz trzeba ,,zapłacić'' chłopakom za ten teatr. wszystkie poprawiły swoje krótkie spódniczki i poszły ze swoimi klientami. ona została ...
|