Wpadłam w pajęczynę przeszłości. Wyrywam się z niej, ona jeszcze mocniej się na mnie zaciska Nie mogę wytrzymać tej bezsilności. Szarpię jeszcze mocniej. Zaczynam wokół siebie tworzyć kokon niepewności, lęku, niespełnionych marzeń. Wszystko to ściśle mnie otacza, dotyka. W duchu modlę się, abym z zakompleksionej gąsienicy obudziła się przepięknym, wolnym motylem. |ylime
|