była wykończona, muzyka dudniła jej w uszach cholernie głośno, łzy spływały po policzkach, a przed oczami robiły się dziwne czarne plamy. cudem dopchała się do kumpeli z klasy. ' proszę, popraw mi jakoś humor. ' wyszeptała . ' KOOOOCHAM CIĘ! ' krzyknęła kumpela i przytuliła ją mocno . wystarczyło. poczuła się jak 2 lata wcześniej, gdy laska była dla niej jak siostra. smajl pojawił się na jej ryjku. i tym razem jakoś dotrwała do końca melanżu... / schowalimimisia
|