chciałabym móc cofnąć czas i powrócić do momentów gdy każdy mój dzień rozpoczynał się esem typu : "siema skarbie ;* stęskniłem się już i pisze". gdy upici planowaliśmy wspólne wakacje , przyszłość .gdy wchodząc do domu po każdym naszym spotkaniu mama od razu sprawdzała mnie czy przypadkiem niczego nie piłam , bo mam dziwnie podejrzany zaciesz. nie rozumiała , że przy nim wcale nie musiałam być najebana żeby cieszyć się jak głupi do sera , bo on dawał mi tyle szczęścia którego nikt inny nie potrafi mi dać . /uzalezniona_od_ciebiex333 .
|