Te wieczory . uwielbiam ten stan . kiedy po całym przegadanym dniu ze mną wybierasz się do baru z kumplami na piwo i dzwonisz do mnie bym Cie odprowadziła , bo nie chcesz iść sam . rozmawiamy kolejne 15 minut kiedy mówisz , że jesteś już przed barem , że odezwiesz sie jak wrócisz , że kochasz i tęsknisz . Ja z pełną nadzieją , że odezwiesz sie o godzinie obiecanej życzę Ci miłego wieczoru i mówię że kocham , po czym czekam aż to Ty zakończysz połączenie . Uwielbiam ten stan kiedy po 5 minutach od zakończenia połączenia biegnę z kuchni do pokoju słysząc , że ktoś dzwoni bez najmniejszej nadziej , że to Ty . Odbieram w pospiechu nie patrząc na to kto dzwoni a w słuchawce słyszę Twój głos ' Ale muszę Ci coś jeszcze powiedzieć ' z wielkim zaskoczeniem pytam ' słucham kochanie ' ' Kocham Cię ' .Uwielbiam ten stan kiedy powinnam sie martwić czy jakaś dziunia nie przysiądzie dupy obok Ciebie nie zacznie Cię kokietować a zamiast tego śpiewam i skaczę po całym korytarzu ze szczęścia że jesteś
|