Czekam prawdy nie chcąc znać... Nazbyt dziwny jest jej smak, cały czas.. czego pragniesz?, czego chcesz?.. już wiem.... uciec przede mną... W myślach chorych tonę wciąż. Pod świadomie słyszę też Twój głos..Ale Ty nie mówisz nic..jak głaz... milczysz przede mną...
|