wyszla na klatke zeby troche sie przewietrzyc,stala i stala w uszach sluchawki z jej ulubiona nuta. patrzyla przed siebie mimo ze bylo zimno,ciemno z nadzieja ze bedzie tak jak przedtem.nagle zobaczyla znajoma kurtke,spodnie,buty i twarz. chlopak ktorego tak bardzo kochala,pragnela szedl za reke z jakas dziewczyna . szybko sie skryla zeby zeby jej nie zauwazyl ,ale on nawet nie patrzal. ona wybuchlam cichym placzem,tak zeby nikt nie uslyszal .po chwili cos ja wzielo chcialas zbiec na dol i wszystko mu wygarnac. wykrzyczec ze jest frajerem ,damska dziwka,ze go nienawidzi a jednak kocha,nie potrafi zapomniec. walnac go w twarz,ale mowiac do siebie w myslach ..... ogar .
|