Gdy się spytał, co tak właściwie nazywam uzależnieniem od niego, odpowiedziałam – Po prostu za dużo o Tobie myślę, jak już o Tobie pomyślę, to patrzę się na ścianę i się cieszę jak pojebana. Rano, gdy zobaczę sms-a od Ciebie to cieszę się jak dziecko i uśmiech zostaje mi do końca dnia, dopóki się tym nie zmęczę.Za każdym Twoim sms-em mówię „Ale to słodkie..” a moja twarz wygląda tak, że nie potrafię jej opisać i każdy mój kolejny chłopak jest zazdrosny o Ciebie, że mamy takie kontakty i jesteśmy tak do siebie zbliżeni. Jednym słowem jesteś gorszy niż jakakolwiek używka! Na co odparł- Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania. Po czym słodko się uśmiechnął, wiedział, że się uśmiechnę.- Znów to zrobił. Zrobił to, że nie mogę się na niego gniewać. Ja się na niego wkurzam, on coś powie i cała złość ucieka w niepamięć.. Jak ja go kocham. / Agnes
|