to uczucie rozpierdalające Cię od środka kiedy wiesz że jeśli zrobiłabyś jeden pieprzony ruch w jego stronę, zatrzymałabyś go, nie pozwoliłabyś mu odchodzić.. on byłby tu jeszcze przy Tobie. wszystko inaczej by się potoczyło.. mogłabyś do niego iść i przytulić się. powiedzieć jak Ci jest ciężko i że sobie zwyczajnie nie radzisz. a tak? tak zostaję Ci tylko i wyłącznie marne zdjęcia, które i tak nie mają nic po za jego sylwetką. ja chcę jego głosu, dotyku, uśmiechu, ramion, ciała, słów, charakteru.. chcę mieć jego. całego. każdy centymetr ciała i każdy milimetr charakteru.
|