Historia zaczęła się powtarzać. Rozmawiali, zdarzały się sytuacje wykraczające przyjaźń, ale On miał w dalszym ciągu dziewczynę. Ona – sądziła, że między nimi jest coś, co nie pozwala im żyć bez siebie. On – kochał swoją dziewczynę.. ale kochał też swoją przyjaciółkę, tylko nie potrafił się z tym pogodzić, bał się Jej o tym powiedzieć.
Zbliżał się czas Walentynek, karmazynowe serduszka wisiały gdzie tylko mogły. Zakochani żyli tym dniem, a Samotni.. płakali po kątach..
13 luty – On nie wiedział co ma robić, nie przespał ani minuty w nocy, kochał dwie osoby.. Ona – cały dzień spędziła na nauce, wieczorem dostała smsa: Przyjdę jutro po Ciebie, gdy skończysz lekcje. Twój przyjaciel;*. Nie miała pieniążków na telefonie, więc nie odpisała.Cz.3
|