Spotkałam się z kumplem, siedziałam z nim na łóżku, a w pewnym momencie stwierdziłam że powinien chyba o czymś wiedzieć.
–wiesz.. nie mówiłam Ci tego wcześniej, ale chyba powinneś wiedzieć..
– o czym Głupolu?
– bo widzisz.. ja pale.
– że co do cholery? Jak to palisz? kurwa, co Ty odpierdalasz?!
– no bo widzisz.. na początku, była to po prostu chęć poznania, potem stało się to przyjemnością, i sposobem na wszystko co wkurza dookoła..
– przecież są inne sposoby na problemy niż palenie! Przecież to niszczy zdrowie!
– tak, wiem. Dlatego bałam Ci się o tym powiedzieć.. bałam się Twojej reakcji..
– proszę Cie, przestań, zależy mi na Tobie! Nie chcę żebyś zniszczyła sobie życie przez to! Nie chcę żebyś się od tego tak cholernie uzależniła..
– Spokojnie, nie mogę zniszczyć sobie życia, ono już jest zniszczone.. i bezsensowne. Nie martw się o mnie.
– ale jak to jest bezsensowne? O czym Ty mówisz?
– no tak.. bo życie bez Twojej miłości.. nie ma sensu../oniesmielonaazyciem
|