Pewnego słonecznego dnia wracała sama ze szkoły do domu.Zauważyła , że przed nią idzie on i jego kolega..Jakoś nie przejęła się tym , bo była zapatrzona w ekran telefonu , pisząc sms'a do kolegi.On zauważając ją , zatrzymał się.Poczekał aż przejdzie i wypowiedział jej imię tym głosem , który tak bardzo kochała..Ona nic sobie z tego nie zrobiła.Poszła dalej..A on co?Nic..Jedynie kumpel powiedział do niego '' *****.. daj spokój , jej już nie zależy.. ''
|