czasem mam wrazenie ze nie mysle normlanie . ciągle w głowie mam ciebie . to głupie udawanie ze nic sie nie stalo gdy palniesz do mnie jakąś głupote. to zmyslanie ze smieje sie z kawału gdy napiszesz do mnie cos śmiesznego a ja bezgranicznie smieje sie w monitor. nie mam jasnosci w głowie. nie umiem sobie wszystkiego poukładać . boje sie ze te wszystkie miłe i prawie miłe słowa , gesty opuszczą moje zycie . i nie zostanie w nim nic co by dąło mi sens zycia .
|