Stałam na balkonie ii plułam przez barierkę. Naglę mama wyszła na balkon ii z dziwną miną zapytała co ja do cholery wyprawiam. Bez głębszego zastanowienia, bo przecież zawsze mówię co mi ślina przyniesie na język odparłam jej -" uczę się pluć jak facet, bo gdy go spotkam namelam mu konkretnie w twarz. " Gdybyście widzieli jej minę to byście rzucili to słynne "Ja jebie." \caroliney
|