był dla niej jak delikatny promyk słońca o poranku. kiedy była chora przychodził, gładził ją po włosach, całował w czoło i patrzył jak zasypia. kiedy była smutna pocieszał, wspierał. kiedy prosiła go o przysługę, wykonywał ją. odchodząc, zapomniał o tym wszystkim, a ona nie...
|