Wiatr szarpnął jej włosami. Otulił ją ciepłym powietrzem. Miał w sobie coś niezwykłego. Niósł zapowiedź zmian. Przypomniał jej zeszłe lato. Tyle się od tego czasu zmieniło.. Oni.. A raczej Ona i On bo "Ich" już dawno nie było. Wiatr gwałtownie zawiał. Pomyślała, że jest on połączeniem dawnego i nowego Jego. Dawny przytulał ją ciepłym powietrzem i zapachem czegoś cudownego. Nowy odpychał ją, beznamiętnie tak jak i wszystko inne dookoła... Dziwne. Jak bardzo wiatr może mieć ludzkie kształty.| ylime
|