Supermarket. W trakcie przeglądania dużej ilości produktów i wybierania jakichś z koleżanką zetknęła się wzrokiem z pewnym chłopakiem. Najpierw zniknął raz za stertą napoi czy czegoś innego, gdy się wyjawił ich oczy znów się spotkały, a następnie zniknął ponownie. Przez te chwilowe spojrzenia zrobiło się jej wesoło. Chciała się śmiać, ale powstrzymywała się. Chciała uniknąć głupich pytań i uwag ze strony koleżanki. Czekając w kolejce do kasy zastanawiała się czy się zauroczyła. Przechodząc przez pierwsze samo-otwierające się drzwi ponownie zobaczyła jego, opierającego się o coś czy siedzącego na czymś... nie zwróciła na to uwagi. Uwagę zwróciła na jego oczy. Patrzył na nią z głębokim wyrazem. Już nie miała wątpliwości. To jej nowe zauroczenie. Ma słabość do takich spojrzeń..
|