To nie tak, że chcę ci zrobić na złość, ale odpuśćmy ci przedszkole, pokażę ci hardcore, pokażę ile świat dla ciebie znaczy, ile możesz sobie wytłumaczyć. Po pierwsze możesz się posrać z miłości, nie czujesz jej wcale, choć pragniesz wciąż czegoś - miłości nie poznałeś. Po drugie - o kurwa - coś tu nie gra, chyba mamy tu do czynienia z szacunkiem. Szanuj bliźniego swego, bo bliźni cię zajebią, w takim tempie, na jakim to wygląda nie będzie wcale dobrze, twoja twarz już nie będzie wyglądać tak słodko, jak wygląda. Po trzecie chyba ci się coś pomyliło, że z dziewczyny można zrobić popychadło czy też zabaweczkę na miesięcy parę, a potem rzucić w kąt niedbale. Pomyśl, zrobię tak samo, co czujesz? Błagasz o litość, bo czujesz się jak śmieć? Uwierz, że nim jesteś, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ej. / kawałek z amatorskiego dissu pisanego przeze mnie i moją kuzynkę, hahahah. serdusio Jola:*
|