Taniec pozwalał jej zapominać o szarej rzeczywistości. Każdy krok prowadził ją w nowy nieznany świat. Świat tak piekny, w którym mogła być kimkolwiek, kim tylko zechciała. Każdy dźwięk melodii powodował, że parkiet skłaniał ją to wirowania po sali. Muzyke czuła w sercu, oddała się jej w całości.Mogła wyrzucić wszystkie złe jak i dobre emocje , drzemiące w niej. A teraz? Teraz nawet taniec nie jest dla niej. Musiała zakończyć coś co kochała.
|