moim obecnym problemem jest to, że tak ogólnie to mam wyjebane. nie jak te wszystkie pseudosłitemo panienki, które ścigają się, która jest bardziej wyleciana w Marsa. ogólnie to mam wyjebane na dosyć poważne sprawy. np na Ciebie i Twoje spojrzenia w moją stronę. nawet ich nie zauważam. ech, no dobra. może nie mam aż tak wyjebane.
|