Życzę Ci byś za tydzień, miesiąc, nie ważnie kiedy, przypomniał sobie o mnie i poczuł co straciłeś. Byś wtedy uznał, że już jest za późno by to naprawić. Byś cierpiał tak jak ja teraz, nie spał, smucił się, udawał, że wszystko jest w porządku i wszystkim wokół mówił, że podkrążone oczy to tylko efekt niewyspania.
|