sam już nie wiem co się ze mną dzieje,
chowam się w zgiełku samotności...
utulam do chwili dna...
a więc przytul mnie tak jak wtedy pierwszy raz,
pocałuj tak jakby świat się skończyć miał...
tylko tego chcę, lecz to tylko marzenia...
przed oczami mam twą uśmiechniętą twarz każdego dnia wspominam to co było...
chwile uniesień, rozkoszy i zawachania...
dziś pozostał ciemny smutek i głeboki żal...
jedno wiem...
prawdziwym przyjacielem jest samotność...:(
|