niszczyłeś mnie sprawnie - kawałeczek, po kawałeczku. rozrywałeś moje serce nie zwracając uwagi na to , że jestem trzeźwa , co oznaczało brak jakiegokolwiek znieczulenia. bawiłeś się moimi uczuciami, robiąc z mojej psychiki szmatę. aż wkońcu, przy ostatnim kawałku mojego serca powiedziałam - dość. nie zniszczysz mnie, nigdy. nie poddam się tak łatwo - za dużo przeszłam w tym cholernym życiu, by właśnie teraz zniszczył mnie jakiś egoistyczny sukinsyn. / veriolla
|