jest wiele sposobów na bycie sobą. ale ja nie potrafię żyć w ich świecie, nosić ich ubrań, rozmawiać z nimi, czy po prostu się spotykać. nie pasuję tutaj, moje miejsce jest kompletnie gdzie indziej i czuję to na każdym kroku. oni też zdają sobie sprawę z tego, że trzymam ich wszystkich na dystans. znasz to uczucie? kiedy wszystko wydaje się w porządku, ale ty czujesz, jakbyś był co najmniej z innej rzeczywistości? inny od wszystkich? nie potrafiący się dopasować do pewnych standardów, wymagań? idący zawsze pod prąd? jeśli tak, to witaj w moim świecie. wiem jedno. nieważne, co się wydarzy, ja już na zawsze pozostanę tą samą dziewczyną. wolę iść gdzieś z tyłu, ale swoim tempem / breatheme
|