Przyjaźń nie pyta, po co dlaczego:
jesteś mi druhem…czy tylko kolegą?
Wstaje zmęczona, trzyma w ramionach,
kiedy Twe serce z żalu gdzieś kona.
Zbiera dla Ciebie wieści po świecie,
cieszy się z Tobą , gdy z wiatrem lecisz
Czyta Ci wiersze w świetle księżyca,
idzie przed Tobą, płaszcz Ci pożycza.
Rany Twe leczy, gdy serce piecze,
tańczy też z Tobą, gdy grają walca.
Cieszy, pocieszy, zaskoczy skeczem,
a kiedy zaśniesz…chodzi na palcach.
Pierwsza też Tobie życzenia składa,
dobre Ci wieści z gołębiem gada.
Pogrozi palcem, kiedy przesadzasz
i ryzykujesz…i nie uważasz.
Sypnie Ci piaskiem…
prawdę w Twe oczy.
Pomysłem innym,
niż Twój zaskoczy.
|