Miłość czy echo?
Otwieram drzwi na zapach kwiatów,
Motylami wołają mą duszę...
W promieniach słońca przymykam oczy.
Aniołami trzepocze się serce...
Czy widzisz?
Na ławce Miłość przysiadła
I czułym dotykiem
Zagląda w oczy.
W soczystej trawie widzi światło zielone,
Fiołkowymi myślami prosi o więcej...
Nie słuchaj wietrze tych cichych szeptów,
Nieśmiałym ustom wskaż lepiej drogę.
Ciiiii...czy to echo woła po lesie?
Nie,to cieszy sie biedne serce...
|