-patrz, w rossmanie są jakieś obniżki na dzień kobiet- zagadała do niej koleżanka na ćwiczeniach podając ulotkę. -yy a kiedy to? -odpowiedziała bez zastanowienia. -no 8 marca?! -aaaa no tak, moja Kluska ma przecież urodziny w dzień kobiet- odburknęła. nieważne, że tamta nie wiedziała, że Kluska to strasznie głupi i cholernie piękny golden retriever. -taaa, tato pojechał, to w tym roku ja sobie sprawię uroczy bukiet moich ulubionych tulipanów! -pomyślała. kurwa, będą już tulipany w kwiaciarniach? a jak nie, to.. słoneczniki sobie kupię.taaaak, słoneczniki też cą cudowne- uśmiechnęła się do siebie i nie zwracając uwagi na słowa koleżanki, ponownie zaczęła bazgrać coś w zeszycie, który zamiast zapełniać się notatkami, stał się po prostu brudnopisem / breatheme
|