...i stałeś się dostępny. Zdenerwowałam się, wiesz? Nawet gdy Cię nie znałam, nie miałam kłopotu z tym, żeby do Ciebie napisać. Ale dzisiaj nie mogłam. Po prostu. Pierwsza myśl? - "To on powinien, on zjebał to wszystko". Nacisnęłam krzyżyk i nie mogę znieść wyrzutów sumienia, które wrzeszczą na cały głos, jak bardzo jestem żałosna i jak bardzo zawładnął mną facet. Zwykły, wulgarny, obojętny, z blond głową facet. // niettypowa
|