Zaprzeczam kolei rzeczy. Wracam do pewnych rzeczy, które próbowałam zapomnieć. Zapominam osprawach które musze zrobić. Przecież to nasze błędy czynią nas tym kim jesteśmy, a tak często, przez brak cierpliwości i zmęczeni monotonią, przepraszamy za czyjeś błędy. Ktoś nas bezpodstawnie oskarża a my stajemy się katem. Nie chce żeby tak było. Czekam aż temu komuś przyjdzie do głowy że zrobił mi przykrość,a on próbuje za retuszować całą sytuację. Nie obiecuje że zapomnę... bo pamiętam, „nie obiecuj rodzinie pacjenta, że operacja się uda” .
|