czasem każdemu z nas wydaje się , że nie ma już żadnej drogi , żadnej ucieczki do prawdziwego szczęścia . czujemy jak serce pęka nam z bólu , patrzymy w lustro i kłamiemy sb . w twarz , że wszystko jest ok . a tak na prawdę boimy się tego co przyniesie nowy dzień , przyszłość . człowieka , który nie jest zakochany przytłaczają ludzie trzymający się za rękę , całujący się w parku . a co przygniata nas , którzy jesteśmy nieszczęśliwie zakochani . ciężko to wyczuć , bo tak naprawdę denerwuje nas cały świat . to co dzieje się dookoła staje się taką naszą pustką istnienia . nie możemy pogodzić się z nie odwołalnością i niesprawiedliwością losu , który płata nam figle . zamykamy oczy i widzimy swój własny strach , przed tym , że opętanie nie zniknie z naszego życia .
|