Każdy w życiu upada i szuka lepszych dróg.
Nie każdy się odnajdzie ... ale każdy ma szanse powstać ...
jeśli życie dla niego ma sens ... i szuka nowej nadziei.
Kiedyś otrzymałam podarunek … cenny i delikatny …
Teraz trzymam go między połówkami dłoni …
Palący dotyk nie pozwala zapomnieć …
Obiecałam … otoczyć opieką … chronić.
Jego niepokój … drżenie … budzi obawy …
czy podołam … czy nie zawiodę …
czy jestem odpowiednią osobą ….
Kiedyś – tak … teraz – zapewne nie.
Przepaść za głęboka … za szeroka …
Zostanę po drugiej stronie …
tylko myśli wyruszą w drogę …
bo one nie znają przeszkód …
może kiedyś dotrą do celu …
może jak balsam uleczą serce …
wyprostują pokręcone ścieżki ....
a może powrócą odbite od twardej skorupy ….
|