Być kroplą rosy, którą przyniósł świt
Być promykiem wschodzącego słońca
Szmerem górskiego strumyka
Kiełkującą roślinką
przebijającą się prze twardą skorupę ziemi
Narodzić się z morskiej mgły
Budzić o lodowatym świcie
Widzieć nad sobą tylko jasne niebo
Z nadzieją przemierzać lądy i morza
I dotrzeć do celu - do Krainy Miłości
|