Szukając Twej twarzy w tłumie, próbując wychwycić Twój głos w krzyku milionów ludzi. Każdy kolejny dzień przeżywam z nadzieją, że to właśnie Ty staniesz za mną w kolejce do kasy w sklepie monopolowym, gdy znów będę zaopatrywała się w litry wódki, w celu powtórzenia próby zapicia smutków.
|