Koniec. Wyleczyłam się. W końcu udało mi się Ciebie pozbyć.
Moja podświadomość jest wolna, a ja w końcu zaczynam żyć życiem, nie Nim.
Moje serce doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać.
O nie, już więcej nie zaryzykuję. Zbyt wiele mnie to kosztowało.
Zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały bezsenność.
|