- dzień dobry. poproszę pizzę. - tą co zawsze z siostrą Karoliną kupowałyście? - tak! kurwa tą co zawsze z byłą siostrą Karoliną zamawiałyśmy. - przepraszam, że zapytałam. - nie no kurwa nic się nie stało! prócz bolącego serca, wspomnień z tą pierdoloną pizzą i niech ją sobie Pani w dupę wsadzi! smacznego! - ale.. ale.. ja nie chciałam. - jak zwykle moja wina! .. Po przykrym incydencie z 'pizzą' nikt więcej dziewczyny nie zobaczył.
|