miałam wrócić 4 godziny temu do domu, gdy nagle zadzwonił mi telefon, taa, to tata. 'dziecko! gdzie ty jesteś ?!' 'no prawie pod domem, tato, ale troszkę mi się przedłużyło' 'no dobra, dobra, ale chodź już do domu' i jak tu go nie kochać ? / zesmajlem
|