To straszne uczucie, kiedy świadomie tracisz kogoś, kto widział w Tobie coś więcej niż inni, Twoje wady zamieniał na zalety i wywoływał uśmiech, w ekstremalnych chwilach.. Kiedy ktoś, kto był przyjacielem, ma się przeobrazić w zwykłego znajomego, w nic nie znaczącą postać, a Ty jesteś bezsilny, bo nie umiesz powstrzymać natłoku tych nieporozumień.
|