O seksie się nie rozmawia, seks się uprawia.
Jeden z najpopularniejszych komentarzy pod moimi tekstami sprzed kilku lat. Jak mi laska coś takiego pisze, to już wiem, że do łóżka z nią nie pójdę, bo nie ma nic gorszego niż ktoś, kto o seksie nie rozmawia tylko go uprawia. Niby jak przekazać kobiecie, że coś robi dobrze, a coś źle? Głośnością stękania? Stękać można, tak?
Jeśli nie rozmawiacie to spróbujcie z zaskoczenia zerżnąć dziewicę w kakao. Powodzenia.
|