Gdy tato wypowiedział do mnie słowa: ' gdybym kiedykolwiek, z jakiejkolwiek przyczyny Cię uderzył - oddaj mi, z całej swojej siły, nie patrz na to , że jestem Twoim ojcem, tylko oddaj. bo nikt nigdy nie nada mi prawa by Cię uderzyć. pamiętaj' - nie miałam pojęcia co mu na to odpowiedzieć. wydukałam tylko 'obiecuję', do którego praktycznie mnie zmusił. dziś, gdy jestem starsza rozumiem znaczenie tych słów, i to dlaczego mnie o to poprosił - dla Niego nie ma gorszego wstydu i czynu niż krzywda dziecka. a mimo tych słów - wiem , że nigdy nie będzie takiej okazji by wykonać obietnicę, bo On nigdy nie dopuści do takiej sytuacji. i za to tak mocno Go cenię.
|