Mimo wszystkich sprzecznych myśli które ciążyły mi już od paru dni.I mimo tej pełnej głowy nieporozumień i dziwnych postanowień.Niczego nie zmieniam,jestem pewna.Tak na prawdę do tej pory i tak bardzo dużo wiedziałam.Lecz teraz kiedy miałam okazję zostać sama i trochę potęsknić.Dużo oddałabym za wspólny czas.Ta potrzeba oddechu drugiej osoby jest niezastąpiona.Dlatego właśnie nie mogę nic zmienić,za bardzo bym cierpiała.Uzależniona zakochana szczęśliwa i uśmiechnięta wracam do swej bajki.
|