Leży na biurku i patrzy na mnie, przyciąga swój wzrok i nie mogę oderwać od niego oczu. Siedzę zdenerwowana na krześle i przyglądam mu się z zainteresowaniem. Nie mogę mu się oprzeć, moja dłoń zmierza w jego kierunku. Moje usta pragną go niesamowicie bardzo.
Zrobiłam to, zapaliłam tego durnego papierosa.
|