impreza. wielki klub. setki ludzi. dziesiątki facetów. mnóstwo drinków. papierosy. zajebista muza. dobry klimat. tańce. szalone akcje. i co? tak, tak naprawdę liczysz się w tym wszystkim tylko Ty. udaję, że nie zwracam na Ciebie uwagi, ale doskonale wiem gdzie jesteś, co robisz, jaką masz minę. wśród tych wszystkich ludzi liczysz się tylko Ty. i zawsze dochodze do tego samego wniosku - że Cię kocham. i ten wniosek nie mija nawet kiedy wytrzeźwieję.
|