kiedyś żyłam od weekendu do weekendu.bo wiedziałam ze wtedy Cie zobaczę.wiedziałam ze wtedy w końcu będę mogła się w Ciebie wtulić.tęsknie.cholernie tęsknie.za godzinami przesiedzonymi pod 'naszym drzewem.teraz żyje z dnia na dzień.wstając rano chce żeby ten dzien w końcu sie skończył.i tak każdego dnia.świadomość,ze teraz weekendy spędzasz z nia mnie paraliżuje.nie mogę sie z tym pogodzić.wiedziałeś,ze to zaboli mnie najbardziej.i zabolało.przecież nikt oprócz mnie nie ma prawa dotykać twoich ust!zawsze powtarzałes ze sa tylko moje! nie daje rady bez ciebie!
|