Wiesz, wczoraj jechałam autobusem, jak zawsze po pracy. Patrzyłam w załzawioną szybę i smutnych ludzi za oknem. Znów myślałam o Tobie. Minęło tyle czasu, a nie mogę się tego pozbyć... W słuchawkach zabrzmiała nasza piosenka... Popłynęła łza, tak pięknie śpiewałeś mi ją do ucha...
|